Mimo wakacji, zgierscy
politycy nie próżnują. Brzmi jak oksymoron, ale tak właśnie jest. W miniony
piątek miała miejsce nadzwyczajna sesja Rady Miasta Zgierza. Przyczyną jej
zwołania było podanie się do dymisji Skarbnika Miasta - Doroty Kubiak. Swoją
rezygnację ogłosiła już na poprzedniej sesji, jednak siła perswazji prezydentów
spowodowała, że skarbnik zadecydowała, by jeszcze przez miesiąc pilnować
zgierskiego budżetu.
Prawdziwą burzę wywołały
słowa Doroty Kubiak podsumowujące 27 lat pracy w Urzędzie Miasta. Opisała
pokrótce patologie, jakie mają miejsce w magistracie: „Powody odejścia – w obecnej kadencji zawierano umowy
bez mojej wiedzy i zgody. Łamane są przepisy. […]Pani prezydent nie realizuje uwag
RIO oraz moich uwag o brakach w budżecie". Była już skarbnik
stwierdziła również, że w UMZ są zatrudniani „pseudospecjaliści bez
doświadczenia”.
Po wygłoszeniu
stanowiska, na sali rozległy się brawa i słowa uznania. Radny Mięsok
stwierdził: „Pani prezydent porusza się w sferze finansów jak słoń w
składzie porcelany. Stała się rzecz zła”. Wypowiedział się
również były prezydent miasta Jerzy Sokół, który obecnie jest w koalicji z
prezydent i odpowiada za sytuację w mieście: „Wyrażam żal, że
uchwały podejmowane były bez zgody z finansami publicznymi. Nie wiemy teraz czy
kolejne uchwały będą zgodne z finansami czy jest to ekonomia Iwony Wieczorek”.
Pani
Prezydent dr Iwona Wieczorek wyszła z Sali Obrad. Zapewniła, że wkrótce
opublikuje oświadczenie w tej sprawie. Na portalu społecznościowym
Facebook skomentowała zaistniałą sytuację: "Niecierpię obłudy; po prostu. Lepiej wyjść".
Rada
przyjęła dymisję. Po przerwie zaproponowano kandydaturę Roberta Zwierzyńskiego
na nowego skarbnika. Pełnił tę funkcję w Ksawerowie przez 11 lat. Został
zwolniony, ponieważ wójt stracił do niego zaufanie. Zainteresowany
"rewelacje" na swój temat komentuje, jako decyzję polityczną.
Ostatnio pracował w Urzędzie Miasta Łodzi.
Osobiście
uważam, że opisana powyżej sytuacja ukazała patologię, jaka ma miejsce w
Urzędzie Miasta. Tą sprawą powinna się zająć prokuratura oraz organy
kontrolne. To już raczej koniec politycznej kariery dr Iwony Wieczorek i jej
ekipy w Zgierzu. Ubolewam również nad poziomem dyskusji czynionej z inicjatywy
anonimowych ‘znawców’ zgierskiej polityki. Dotyczy ona głównie wyszukiwania na
siebie haków i wymieniania inwektywami. Widać jednoznacznie, że osób, którym
zależy na dobru Zgierzu jest niewielu, co niestety stanowi smutny fakt.
Polityczna burza
Reviewed by zgierzmoimmiastem
on
11:40:00
Rating:
Brak komentarzy: