Kłamstwo po zgiersku

W ostatnim czasie wpadł w moje ręce zacny periodyk alezgierz.pl. Na jednej z ostatnich stron tego czasopisma zwrócił mą uwagę wytłuszczony, krzyczący wręcz tytuł „Kłamstwo!“. Byłem tym tytułem co najmniej zaciekawiony, pamiętając, że równie krzykliwy był tytuł listu skierowanego do Prezydenta Francji w 1898 roku na łamach gazety „Świt" autorstwa Emila Zoli. Ku przypomnieniu - list Zoli dotyczył sprawy posądzonego niesłusznie o szpiegostwo na rzecz Niemiec oficera francuskiej artylerii Alfreda Dreyfussa. W tym płomiennym liście noszącym tytuł „Oskarżam!“ Zola bronił honoru oficera. Sam zresztą zapłacił za tą obronę wysoką cenę - na rok został zamknięty do więzienia i zmuszony w okresie późniejszym do wyjazdu do Wielkiej Brytanii.

Wiele osób zadaje sobie pytanie - jaka jest analogia pomiędzy listem który wyszedł spod pióra wielkiego pisarza a oświadczeniem pod którym podpisał się m.in. poseł na Sejm RP Marek Matuszewski. Otóż jest ona aż nadto widoczna. Pan Poseł udowadnia w tym tekście, że wszelkie pogłoski o tym, że Prawo i Sprawiedliwość sprawuje w Zgierzu władzę to wierutne bzdury i kłamstwa. Nie jest zatem prawdą, że I Zastępca Prezydenta Przemysław Staniszewski posiada poparcie PiS - u. Co najgorsze, wygląda na to, że sama Prezydent Miasta Zgierza nie wie z kim rządzi, gdyż w jednym z ostatnich wywiadów mówi że PiS to koalicjant.

Jedno jednakże autorowi tego tekstu wychodzi rewelacyjnie i trudno jest się z tym nie zgodzić. Autor najzwyczajniej „udaje Greka“ insynuując, że zmiana na stanowisku jednego z wiceprzewodniczących Rady Miasta nie ma nic wspólnego z istnieniem jakiejkolwiek koalicji, zwłaszcza, że ów wiceprzewodniczący był z opozycyjnej PO zaś jego miejsce zajął działacz PiS.

O ile Zolę jak już wspomnieliśmy spotkały po publikacji listu represje, o tyle Poseł na Sejm RP żadnych represji obawiać się nie musi. Jest posłem, więc chroni go immunitet. Za „udawanie Greka“ nikt w końcu jeszcze nikogo nie skazał.