Wczoraj odbyło się
posiedzenie komisji rewizyjnej Rady Miasta Zgierza. Szeroko omawiano
sygnalizowany już na naszej stronie problem Ochotniczych Straż Pożarnych. Radni
wizytowali siedzibę przy ul. ks. Sz. Rembowskiego oraz Podgórnej 1/3.
Głównym problemem jest finansowanie z miejskiej kasy dwóch OSP. Ponadto
druhowie na Proboszczewicach zajmują strażnicę bez umowy najmu.
W
2014 roku przewidziano 10 tys. zł na funkcjonowanie jednostek(o 1/3 mniej niż
poprzednio). Niestety to niewystarczająca suma zważywszy na fakt, że powstaje
już trzecia strażnica na osiedlu Piaskowice-Aniołów. Ponad 3 tys. zł to zbyt mało,
aby zapewnić sprawne funkcjonowanie. Dla komendanta Państwowej Straży Pożarnej ważne jest istnienie
przynajmniej jednej sprawnej i wpisanej do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego
jednostki, która zabezpieczałaby Miasto, gdy PSP miałaby akcję poza Zgierzem.
Bycie strażakiem to nie tylko gaszenie pożarów. Często to również pomoc medyczna,
kiedy Pogotowie Ratunkowe jest później niż Straż Pożarna.
W
związku z ograniczeniami w budżecie Zgierza Prezes OSP Proboszczewice-Zgierz musiał
wycofać jedyny wóz ratowniczo-gaśniczy. Przedstawiciel strażnicy w Mieście
Tkaczy zapewnił o staraniach w pozyskaniu nowego pojazdu. Niestety z powodu
braku zaplecza, stacjonowałby w wynajętym garażu. Wszyscy strażacy mają
odpowiednie wyszkolenie i kwalifikacje. Prezydent Miasta stwierdziła, że inne
jednostki z powodzeniem starają się o fundusze do Waldemara Pawlaka-prezesa
zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straż Pożarnych. Jednak żeby o takowe móc
występować potrzebne jest pokrycie finansowe. Tego brak.
Na
posiedzeniu komisji przyszli byli strażacy z OSP Proboszczewice-Zgierz.
Zarzucili Prezesowi złe traktowanie, nieprzyjazną atmosferę i wyrzucanie
zasłużonych członków. W odpowiedzi usłyszeli, że nie może być zgody na
zawłaszczanie szyldu Straży na cele polityczne poza tym decyzje o wydaleniu
podejmuje Zarząd.
Radny
Zdzisław Sobczak zaapelował o mediację, ponieważ spory nie służą lokalnej
społeczności.
Kolejnym
problemem jest zajmowanie budynku przy ul. Podgórnej 1/3 bez umowy najmu. Władze
przedstawiły już dwie propozycje jednak były niezgodne z ustawą o ochronie
przeciwpożarowej. Gmina ma obowiązek finansować szkolenia, ubezpieczenia,
badania natomiast utrzymanie budynku leży w geście strażaków. Obie umowy
zobowiązywały OSP do ponoszenia wszelakich kosztów.
Na
Proboszczewicach działa Rada Osiedla, OSP i Koło Gospodyń Wiejskich. Niestety
brak woli porozumienia i prywatne zaszłości uniemożliwiają pełną współpracę na
rzecz zbiorowości lokalnej.
Problematyczne Proboszczewice
Reviewed by zgierzmoimmiastem
on
13:54:00
Rating:
Brak komentarzy: